Nartorolki do klasyka wymagają dobrego asfaltu. Ja w poprzednim poście pisałem o nartorolkach uniwersalnych (nie typu kombi) inaczej zwanych terenowymi. W Warszawie nigdy nie jeździłem , ale podobno wzdłuż Wisły zrobili jakąś ścieżkę . Na nartorolkach klasycznych czy to do łyżwy, czy do klasyka jest problem braku hamulca. Ja jeżdżąc w swojej okolicy poza miastem nie mam z tym problemu, ale do miasta wjeżdżam tylko na skikach, bo na ścieżkach rowerowych często dzieją się różne rzeczy, a nie są to rolki, gdzie zawsze można pobiec na trawie i wyhamować w ten sposób.