Witam Wszystkich serdecznie !!!

Jestem z Gdańska i dopiero mam zamiar zacząć przygodę z nartorolkami, dlatego też strasznie się cieszę ze trafiłem na Wasze forum !!!
Mam nadzieję, że pomożecie mi przy stawianiu pierwszych kroków na nartorolkach

Czytaj, pytaj, pisz o sobie i dodawaj kilometry. Czyli witamy serdecznie

Witam serdecznie!
Wojtek z Rzeszowa. Niedawno stałem się posiadaczem skike i staram się od czasu do czasu, rekreacyjnie pojeździć po "serwisówkach" wzdłuż autostrady. Doświadczenie mam praktycznie zerowe, a i z kondycją też różowo nie jest . Ale zapał póki co mnie nie opuszcza!

Witaj Wojtku!
Każdy z nas miał ten początek na Skike czy na nartorolkach.
Moja pierwsza jazda na Skike to 1200m i bardzo zmęczony wróciłem do domu.Teraz jak zrobię mniej niż 15km to jestem nieszczęśliwy.
Cierpliwie i wytrwale do przodu nie zrażaj się potnięciami i wpisuj każdy przejechany kilometr.

Ooo

To ja miałem całkiem krwawy początek. Ok 5km, na pożyczonych rolkach i kilka wywrotek na asfalcie - efekt wiadomy.
Trzeba był widzieć minę pana, któremu oddawałem rolki.
Ale potem było lepiej. Nadal mam jednak chwile zachwiania równowagi.

Początki nigdy nie są łatwe i to w każdej dziedzinie życia. Moje pierwsze kilometry to wylądowanie w krzakach, wywrotka i wjechanie prawie do rowu, z uśmiechem to wszystko teraz wspominam. Często były chwile zawahania i szukania sensu z jazdy. Może nie robię za wielu kilometrów, ale każdy przejechany daje radość i satysfakcję z tego że nie siedzę w domu a aktywnie spędzam czas. Życzę wiele radości i pozytywnych wspomnień z jazdy.