Dwie jazdy z Zakopanego.
22.08 - objazdówka okolicy gdzie jesteśmy zakwaterowani, niestety cienizna, ale 5 km stuknęło.
23.08 - dolina Chochołowska, noo, tu już lepiej. Trasa cały czas pod górkę. 4 km asfaltu idzie w miarę. Później jest szutr z kamieniami. Tu już jest ciężej ale na Twinach da radę przejechać. Tak dojechałem aż do górnej stacji gdzie wypożycza się rowery. Chciałem dojechać do samej polany Chcochołowskiej (kawałek trzeba by przenieść rolki bo na odcinku 500 m są duże kamienie) ale zrobiło się już trochę późno. Z powrotem już lepiej, choć porządnie mnie wytrzęsło. Zdziwione spojrzenia turystów, bezcenne
W sumie 12 km.
Jest:
7665 km