Trasa rowerowa: sam wyjazd z rynku w Szamotułach w kierunku na Poznań - dramat. Chodniki pamiętające PRL, w tym wys. krawężników sięgająca połowy łydki plus przejazd kolejowy. Jednak od rogatek miasta zaczyna się trasa rowerowa m.in. przez miejscowość Piaski. Przydadzą się gumowe noski; polbruk + gładziutki asfalt, można pyknąć solidny, wielokilometrowy trening.

pozdrawiam

A przez weekend jesteś może w okolicach Poznania? Może podjedziesz jutro do mnie na warsztaty?

Dzięki za zaproszenie,
natomiast zwiedzanie naszego pięknego kraju w tygodniu roboczym to efekt służbowych peregrynacji. Popiątki spędzam w domu, tam gdzie najlepsza znana mi dotąd trasa na Skike: 12,5 km w jedną stronę, wśród lasu, w ciszy i spokoju.

Dziś będzie piękna pogoda. Za chwilę tam jadę.

Udanych warsztatów!


P.S. Do Kolegi Michała z Wągrowca - jeżeli czytasz ten wątek, wrzuć swoje trasy, widziałem po drodze, że masz gdzie pomykać...może dzięki temu dołączy za chwilę kolejny nowy członek kasty nartorolkowej?

Kolejna trasa z Szamotuł to wylot na Oborniki. Spod Baszty (gościniec Sanguszko ma domową atmosferę, polecam) na Skike'ach do ul. Obornickiej, łącznie jakieś pół godziny do końca ścieżki rowerowej i hajże, tam i z powrotem...gdyby nie zaliczona dziś gleba na szczęście w pełni kontrolowana, byłoby ok.
3/4 trasy ładnie połozony polbruk, jednak konieczne gumowe końcówki.

Pozdrawiam