Trzeba przyznać, że listy wyników imponują. I nie chodzi wcale o czasy, bo tych przecież porównać z niczym się nie da. To na magicznym haśle „frekwencja" zatrzymać trzeba wzrok podczas analizy ostatniego weekendu. Chociaż w Beskidach pojawili się wyłącznie licencjonowani biegacze, z perspektywy krzewienia kultury jazdy na nartorolkach widok aż 134 nazwisk rodzi na twarzy uśmiech. Norwegią nie będziemy nigdy, ale oswajanie ludzi z tego typu sprzętem wyjdzie środowisku wyłącznie na dobre. A o to przecież między innymi chodzi.
W dwa weekendowe dni rozegrane zostały dwa różne wyścigi. Sobota 13 września stanęła pod znakiem przeprowadzanej stylem klasycznym imprezy „Beskidy bez granic", której gospodarzem była położona nieopodal Wisły Istebna. Na pięcio- i dziesięciokilometrowej trasie zmierzyli się przedstawiciele obu płci, z czego dwa razy dłuższy odcinek mieli do przejechania wyłącznie juniorzy A oraz seniorzy. W drugiej z kategorii, podobnie jak rok temu, triumfował nasz najlepszy biegacz Maciej Staręga. Utalentowany zawodnik UKS Rawy Siedlce o 8,3 sekundy wyprzedził kolegów z kadry, z którymi w ostatnich dniach trenował na Słowacji: Sebastiana Gazurka i Pawła Klisza. Najlepszym juniorem okazał się natomiast Dominik Bury. Wart odnotowania jest fakt, że przygodę z nartorolkami kontynuuje mistrz świata juniorów w tej dyscyplinie sprzed lat Tomasz Kałużny. Niestety mimo ogromnego doświadczenia nie udało się mu nawiązać walki z czołówką. Reprezentujący Poronin uczestnik stracił do Staręgi prawie 6,5 minuty.
Na krótszej trasie najważniejszy bój stoczyły seniorki. Popisem dnia obdarzyła kibiców Kornelia Kubińska, która mimo przymusowej przerwy spowodowanej złamanym kijkiem była w stanie powrócić do strefy medalowej. Wygrać się nie udało, ale strata do triumfującej Eweliny Marcisz wstydu jej nie przynosi. Być może gdyby trasa była dłuższa, 40 brakujących sekund udałoby się jeszcze skuteczniej zniwelować. Podium uzupełniła dwudziestoletnia Dominika Bielecka. Najlepszą juniorką A okazała się Anna Łacek.
Niedzielny poranek 14 września zawodnicy spędzili na Rollsprincie. W maleńkiej Bystrej najbardziej zaskoczyły porażki faworyzowanych Staręgi i Kubińskiej. O ile popularna „Kola" wyraźnie uległa swojej pogromczyni z soboty, o tyle triumfujący wśród seniorów Konrad Motor może mówić o sporym szczęściu. Na mierzącej 2,8 km trasie okazał się lepszy od rywala o zaledwie 0,05 s. To mniej niż mrugnięcie okiem, które na najniższych stopniach podium dostrzegło odpowiednio Magdalenę Kozielską i Mateusza Ligockiego. Najlepszymi juniorami A okazali się Katarzyna Stokfisz i – podobnie jak w Istebnej – Dominik Bury.
Za tydzień w Marklowicach sezon 2014 Pucharu Polski na nartorolkach dobiegnie końca.
PEŁNE WYNIKI W ZAŁĄCZNIKACH PONIŻEJ
Zapisz się do RRS feed tego komentarza
